Kiedyś i dziś

Powiem tak, w ogóle nie czuję nowego roku. Musi chyba jeszcze trochę minąć bo na razie to nic się nie zmieniło. Tylko kalendarze :P  No to na początku wszystkim czytelnikom bloga chciała bym złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne.  Na pewno spełnienia marzeń i miłości, i oczywiście tego czego byście sobie sami życzyli :) A przechodząc do sedna posta to dziś chciała bym pokazać coś co mam nadzieje że was zainteresuje , a będzie to wykaz prac starych i nowych . A więc część z was może wie że  rękodzieło zaczęłam od tworzenia biżuterii z koralików . Pierwsze prace powstały 2 lata temu. Jednak to mi nie wystarczało i ciągle szukałam czegoś nowego . W wakacje znalazłam zagraniczną stronę na której sprzedawana była słodka biżuteria. Niestety cena mnie przerosła gdyż było to coś ok. 50 zł za parę kolczyków. Więc stwierdziłam że sama zrobię sobie biżuterię :P Na początku kupiłam modelinę w papierniczym i ją gotowałam, później piekłam ( niestety co na początku  kończyło się przypaleniem prac), w listopadzie 2012 roku stwierdziłam że kupię fimo. Były to cztery kosteczki , jeszcze pamiętam ich kolory :P I od tego czasu można powiedzieć że zaczęłam głównie pracować z modelina. A teraz koniec pisania i zapraszam już do oglądania :

 Moje pierwsze w życiu zrobione kolczyki :D

 Pierwsze wkrętki

I mój ukochany torcik , też pierwszy ręcznie ulepiony który do niczego się nie nadawał bo się przypalił co widać po kremie który oryginalnie był w kolorze białym.