czwartek, 31 grudnia 2015

Inaczej

Tak, wiem nie było mnie tu milion lat. Blog powolutku zamiera, bo tu czasu brak, a to na facebooku łatwiej dodać zdjęcie albo po prostu się nie chce. Ale by zapobiec samozniszczeniu tego miejsca, trzeba zacząć od siebie wymagać. I to nawet dobry moment, bo nowy rok i czas na nowe postanowienia. A postanowień dużo, oj dużo :)

To tyle gadania, a ja pokaże coś innego, czego u mnie  nigdy nie było. Naszyjnik- krokusiki w niebieskim kolorze z dodatkiem bieli i czerwieni, ale żeby nie było nudno to listki zostały wyplecione z drobnych koralików toho. I jeszcze na deser jedwabne wstążki. I co sądzicie ? No i dodać muszę że z racji iż w dziedzinie beadingu dopiero raczkuje, pomagałam sobie o tym kursem klik






  A naszyjnik wykonałam z myślą o tym wyzwaniu klik